Ostatnio zapowiadałem zrobienie paska do swojej Certiny DS Powermatic. Jak każdy temat który realizowałem dla siebie, powstawał w międzyczasie, przy okazji innych produkcji. Pasek udało się skończyć w tym miesiącu – zapraszam do oceny efektu finalnego.
Nie jestem fanem oczywistych połączeń paskowo-zegarkowych typu pomarańczowy nurek i pomarańczowa guma, czy też żółta tarcza i żółty pasek nato, ale tutaj zastosowałem zbliżony efekt z dodatkowym kolorem i całość nie wygląda źle.
Pasek zrobiony jest z szarego kajmana krokodylowego (Caiman crocodilus) – oczywiście kolory skór są robione na etapie wyprawiania skóry w garbarni – wyjaśniam tym którzy dziwią się na widok pomarańczowych czy niebieskich skór z krokodyla 😉
Zastosowałem skórę w kolorze szarym z bardzo delikatnym, jakby niebieskawym odcieniem. Aby odformalnić połączenie użyłem niebieskiej farby na boki i niebieskich nici przy krawędziach. Pasek robiłem dla siebie, także jest skrojony na miarę, szlufka jest tylko jedna. Wybrałem kawałki skóry z łapek – jest to ciekawa struktura, wyglądają dosyć drapieżnie, a efekt jest spotęgowany poprzez wypłnienie paska, który nie jest płaski.
Na żywo kolor tarczy zegarka i paska nie jest identyczny – Powermatic ma antracytową tarczę ze szlifem słonecznym – jest trochę jaśniejsza od skóry paska i ciekawie odbija światło.
Po zmontowaniu całosci moim oczom ukazał się taki efekt:
Dla porównania dodam jedno ze zdjęć Certiny z paskiem który miałem zamontowany wcześniej:
Kiedy prezentowałem pasek w trakcie produkcji, jeden z kolegów upatrzył sobie to połączenie kolorystyczne i poprosił mnie o wykonanie paska do swojego zegarka (z niebieską tarczą). Przyznam, że efekt z pełnym szyciem też wygląda dobrze, wybrałem klasyczne duże łuski jakie stosuje się w paskach z aligatora:
Od czasu wykonania powyższego paska, mój w Certinie wydaje mi się trochę ubogi